SIBO i IMO – brzmi tajemniczo? Oba terminy często pojawiają się przy dolegliwościach związanych z jelitami.
Terminem SIBO określamy zespół objawów klinicznych ze strony układu pokarmowego, spowodowany obecnością nadmiernej liczby bakterii w jelicie cienkim. Mogą to być bakterie wydzielające wodór lub siarkowodór.
SIBO nie jest chorobą. Jest to stan, który prowadzi do określonych objawów, dolegliwości a nawet schorzeń. Wszystkie one wynikają z nadmiernej obecności mikrobów w jelicie cienkim.
Ten nadmierny rozwój bakterii powoduje wiele niekorzystnych objawów. W SIBO obserwuje się zaburzenia trawienia, wchłaniania, a także motoryki jelitowej. Może to prowadzić do:
- uporczywych biegunek lub zaparć,
- wzdęć,
- refluksu,
- uczucia pełności oraz nadmiernego gromadzenia i oddawania gazów,
- przewlekłego zmęczenia,
- problemów z koncentracją
Podobnie jest z IMO, tutaj zamiast bakterii mamy do czynienia z nadmiarem organizmów produkujących metan (tzw. archeonów). IMO może dawać nawet objawy neurologiczne takie jak:
- brak koncentracji, tzw. mgła mózgowa,
- objawy depresyjne i lękowe,
- a nawet zawroty głowy
W obu przypadkach wytwarzane substancje zapalne niszczą śluzówkę jelita i mogą prowadzić do jej nieszczelności. Tą drogą mogą wnikać do naszego krwioobiegu niepożądane substancje, powodując stan zapalny całego organizmu oraz osłabienie jego odporności.
Z opisanymi wyżej problemami trafiła do mnie Agnieszka. Wyniki badań potwierdziły SIBO i IMO. Wdrożyliśmy odpowiednie zalecenia i już po kilku miesiącach wyniki znacznie się poprawiły.